22 tony pomocy dla ogarniętej wojną Ukrainy przekazało Pisogne, włoskie miasto partnerskie Konstancina-Jeziorny. Transport darów w sobotę (26 marca) dotarł do naszej gminy. Część rzeczy trafiła już do Krzemieńca, a pozostałe zostaną rozdystrybuowane do punktów pomocowych działających w mieście.

Miasta partnerskie Konstancina-Jeziorny aktywnie włączyły się w pomoc Ukrainie i przybywającym do naszego kraju uchodźcom wojennym. W minioną sobotę (26 marca) do naszej gminy dotarł transport darów z Pisogne we Włoszech.

Wspólne działanie

Ciężarówka była wypełniona po brzegi między innymi: żywnością, lekami, środkami medycznymi oraz artykułami higienicznymi. – Wszystko zostało zebrane wśród mieszkańców Pisogne oraz okolicznych miejscowości przez organizację społeczną Domanizavtra Organizazzione Di Volontariato – wyjaśnia Marzena Guszkowska, konstancinianka od lat mieszkająca w Pisogne i zarazem koordynatorka pomocy humanitarnej z Włoch.
W akcję włączyły się również władze miasta, na czele z burmistrzem Federikiem Lainim, które pokryły koszty transportu rzeczy do Polski.

22 tony darów

Dary, łącznie 22 tony, tymczasowo zostały zmagazynowane w pomieszczeniach Domu Ludowego w Czernidłach. W ich rozładunku pomagali druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Skolimowie i Bielawie, a także burmistrz Kazimierz Jańczuk, jego pierwszy zastępca Ryszard Machałek, Wojciech Guszkowski – przewodniczący Komitetu Miast Partnerskich Konstancina-Jeziorny, Tomasz Kucza – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Słomczynie, która to współpracuje ze szkołą w Pisogne, oraz Krzysztof Skorko – kwatermistrz Hufca ZHP Uroczysko Konstancin.

Dla Krzemieńca

Część darów (2 tony) została już przekazana do Krzemieńca, również miasta partnerskiego Konstancina-Jeziorny. – Z Ukrainy po dary przyjechali Tatiana i Oleg Lewczun, rodzice Ołeny, która kilka lat temu była u nas na wymianie młodzieży – mówi Wojciech Guszkowski, przewodniczący Komitetu Miast Partnerskich Konstancina-Jeziorny. – Towarzyszył im Artur Rabotiachow, absolwent Liceum Krzemienieckiego, a sama Ołena koordynowała transport do Krzemieńca. Z kolei w załadunku busa pomogli nauczyciele oraz rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 2.

Pozostałe dary przekazane przez mieszkańców Pisogne zostaną rozdystrybuowane do punktów pomocowych działających w Konstancinie-Jeziornie.