Jak skutecznie pomagać zwierzętom i wspierać w działaniach tych, którzy robią to na co dzień? O tym rozmawiano w miniony czwartek (30 października) w Urzędzie Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna z przedstawicielami Fundacji „Kopytka z Nadzieją”.

Fundacja „Kopytka z nadzieją”, która prowadzi azyl dla zwierząt leśnych i gospodarskich w Sulejówku, od września – na mocy porozumienia z samorządem – zapewnia pomoc rannym dzikim zwierzętom z terenu naszej gminy. Jednym z głównych tematów czwartkowego (30 października) spotkania było doprecyzowanie procedur kontaktu pomiędzy konstancińskim magistratem, służbami porządkowymi i fundacją. Wzięli w nim udział m.in. Daniel Rutkowski – prezes Fundacji „Kopytka z Nadzieją”, Piotr Napłoszek – zastępca burmistrza, Wojciech Kowalczyk – łowczy Wojskowego Koła Łowieckiego nr 141 „Szarak” w Warszawie, a także przedstawiciele Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa oraz Straży Miejskiej.

Klucz do skutecznej pomocy

Uczestnicy podkreślali, że sprawna komunikacja jest kluczowa do skutecznego niesienia pomocy potrzebującym zwierzętom. Ustalono, że mieszkańcy, którzy zauważą ranne dzikie zwierzę, powinni zgłaszać zdarzenie do Straży Miejskiej (pod nr tel.: 22 48 42 491, 602 291 864). Po potwierdzeniu zgłoszenia strażnicy kontaktują się z Fundacją „Kopytka z Nadzieją”, której przedstawiciele przyjeżdżają na miejsce i udzielają pomocy.

Zastępca burmistrza, Piotr Napłoszek, podziękował przedstawicielom fundacji i służb za dotychczasowe zaangażowanie oraz podkreślił znaczenie partnerskiej współpracy między organizacjami społecznymi a administracją publiczną.

Zbiórka dla podopiecznych fundacji

W trakcie spotkania omówiono również planowane wspólne działania. Jednym z nich będzie zbiórka produktów spożywczych, zbóż, artykułów gospodarczych i preparatów do dezynfekcji. Obejmie ona m.in. gminne szkoły i przedszkola, a mieszkańcy będą mogli przekazywać takie produkty, jak: otręby pszenne, płatki owsiane, śruta kukurydziana, owies, pszenżyto, żyto, pszenica, mleko 3,2%, rękawiczki ogrodowe tzw. wampirki, artykuły medyczne (Manusan – płyn do dezynfekcji, bandaże elastyczne, rękawiczki jednorazowe – nitrylowe lub lateksowe, inne płyny do dezynfekcji). 

Jak zaznaczył prezes fundacji Daniel Rutkowski, każda, nawet najmniejsza pomoc ma ogromne znaczenie, bo „Kopytka z nadzieją” utrzymują się wyłącznie z darowizn. – Zimą nasze zwierzęta potrzebują szczególnego wsparcia – mówił.

Zbiórka internetowa

Obecnie największym wyzwaniem jest zapewnienie odpowiedniego pożywienia, zwłaszcza dla dzikich zwierząt, które wymagają leczenia, specjalistycznych karm i suplementów. Dodatkowo zimą wzrastają koszty ogrzewania. To znacząco obciąża budżet Fundacji, dlatego cały czas prowadzona jest internetowa zbiórka, z której środki zostaną przeznaczone na m.in.: leczenie i opiekę weterynaryjną, zakup karmy i suplementów dopasowanych do potrzeb zwierząt oraz udoskonalenie warunków bytowych i rozbudowę wybiegów. Każda, nawet symboliczna wpłata ma znaczenie. Fundacja zachęca mieszkańców do wsparcia – zarówno poprzez wpłaty, jak i udostępnianie informacji o zbiórce w mediach społecznościowych.