Położenie gminy Konstancin-Jeziorna wśród pól i lasów sprawia, że podczas spaceru lub wędrówki nietrudno jest spotkać na swej drodze dzikie zwierzę. W takich sytuacjach pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Wielkim bogactwem Konstancina-Jeziorny są okoliczne lasy. Przemierzający szlaki spacerowicze i miłośnicy przyrody nierzadko mogą natknąć się na dzikie zwierzęta, których najwięcej na świat przychodzi wiosną i na początku lata. Młode sarny, jeże, wiewiórki oraz wiele innych gatunków zwierzęcych dzieci właśnie w tym okresie stawia swoje pierwsze kroki i uczy się życia. W ogromnej większości przez pierwsze dni matka pozostaje z nimi prawie przez cały czas, oddalając się tylko na chwilę w poszukiwaniu jedzenia. Dlatego pamiętajmy – jeśli w czasie spaceru spotkamy takiego osamotnionego malucha, nie wolno nam do niego podchodzić, dotykać lub karmić. Wbrew temu, co może się nam wydawać, takie młode zwierzę nie zostało porzucone ani się nie zgubiło. Najprawdopodobniej czeka na swoją mamę, która ruszyła na poszukiwanie jedzenia i niebawem do niego wróci. Nie wolno również zabierać takich zwierzą ze sobą. Dziko żyjące stworzenia trudno się adaptują do życia w domach. Jeśli zostaną zabrane i spędzą dzieciństwo z człowiekiem, nie będą już w stanie wrócić do swojego naturalnego środowiska, nie nauczą się dzikiego życia od nowa.
Ranne zwierzę
Ogólną zasadą, którą powinniśmy przestrzegać podczas wędrówek, jest niezbliżanie się i niedotykanie dzikich zwierząt, nawet jeśli wydaje się nam, że małe osobniki są same lub się zgubiły. Wyjątkiem jest sytuacja, w której mamy pewność, że zwierzę, które spotkaliśmy jest np. ciężko ranne i bez naszej pomocy nie przeżyje. W takim przypadku należy niezwłocznie powiadomić Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Piasecznie (nr tel. 602 137 350 lub 505 527 908), policję (nr tel. 112) lub Straż Miejską w Konstancinie-Jeziornie (nr tel. 22 484 24 91). To te organy mają obowiązek udzielenia pomocy zranionym zwierzętom lub poinformowania lokalnych organizacji zajmujących się podobnymi przypadkami. Ten sam sposób postępowania obowiązuje każdego, kto jadąc samochodem potrąci na drodze sarnę lub dzika.
Kto spotyka w lesie dzika
Wszystkie dzikie zwierzęta mogą przenosić choroby oraz pasożyty, jednak jeśli nie będziemy ich dotykać, to prawdopodobieństwo, że będą dla nas niebezpieczne jest minimalne. W lasach otaczających Konstancin-Jeziornę żyje właściwie jeden gatunek mogący w wyjątkowych sytuacjach zagrozić nam bezpośrednio. Jest to dzik. Z uwagi na swoje masywne ciało oraz ostre kły może on sprawiać na pierwszy rzut oka dość groźne wrażenie. W rzeczywistości są to jednak pokojowo nastawione zwierzęta, które jeśli tylko mogą, to unikają kontaktu z człowiekiem. Odyńce (samce) prowadzą samotniczy tryb życia, z kolei lochy (samice) żyją wraz z warchlakami (potomstwem) w watahach. W takiej dziczej rodzinie znajdować się może od 8 do 30 osobników. Jeśli poruszamy się po lesie wyznaczonymi ścieżkami, prawdopodobieństwo spotkania dzików jest raczej niewielkie. Z reguły pozostają one w gęstych zaroślach i zagajnikach, w których szukają pożywienia. Jeśli jednak zdarzy się, że staniemy z nim oko w oko, powinniśmy pamiętać o trzech wyjątkowych sytuacjach, w których zwierzę zamiast uciec może zaatakować:
- Locha z warchlakami – przy takim spotkaniu, jeśli jesteśmy jeszcze daleko, najlepiej oddalić się, a jeśli to nie jest możliwe, wdrapać się na drzewo lub najbliższą ambonę i poczekać, aż zwierzęta same odejdą. Z pewnością nie należy wykonywać gwałtownych ruchów lub starać się odstraszyć zwierzęta. Dzicza mama czując zagrożenie najpewniej ruszy do ataku w obronie swoich dzieci.
- Zraniony odyniec – jeśli na naszej drodze stanie ranne zwierzę, nie ma czasu do stracenia, trzeba uciekać. Zdezorientowany i ranny dzik, np. po zderzeniu z samochodem, może zachowywać się agresywnie. Pamiętajmy też, aby w takiej sytuacji, po odejściu na bezpieczną odległość, niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby.
- Zaskoczone zwierzę – jeśli np. po zmroku, z dala od wyznaczonych ścieżek, w gęstwinie uda nam się zaskoczyć dzika, może on, podobnie zresztą jak człowiek w stresie, zareagować ucieczką bądź atakiem. Aby uniknąć tego typu przygód najlepiej jest poruszać się uczęszczanymi szlakami.
- Przebywając w lesie pamiętajmy również, że to my jesteśmy gośćmi, a zwierzęta są tam w swoim naturalnym środowisku. Starajmy się zatem nie niepokoić ich bez potrzeby i nie prowokować niebezpiecznych sytuacji.