Popularna przeprawa promowa między Gassami a Karczewem została wstrzymana do odwołania. W sobotę (26 lipca) prom osiadł na mieliźnie z powodu niskiego stanu wody w Wiśle. Dodatkowo doszło do awarii napędu, przez co kursy zostały zawieszone.
Przeprawa pomiędzy Gassami a Karczewem od lat służy przede wszystkim lokalnej społeczności – dzięki niej mieszkańcy gminy Konstancin-Jeziorna nie muszą nadrabiać kilkudziesięciu kilometrów drogą lądową, by dostać się np. do Otwocka. To także spore udogodnienie, z którego chętnie korzystają miłośnicy turystyki rowerowej, szczególnie latem. Od 27 lipca kursy promu zostały zawieszone z powodu awarii i niskiego stanu wody w rzece Wiśle.
Mielizna i awaria
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie (26 lipca). Jak relacjonuje przewoźnik, prom pasażersko-samochodowy napotkał na trudności związane z wyjątkowo niskim poziomem Wisły. Jednostka osiadła na mieliźnie, a choć udało się dopłynąć do brzegu, to dalsze kursy uniemożliwiła awaria napędu.
Trudne warunki
Obecnie nie wiadomo, kiedy prom wznowi kursowanie. Przewoźnik nie podał terminu usunięcia usterki, a wszystko wskazuje na to, że naprawa może trocję potrwać – nie tylko ze względu na awarię napędu, ale również trudne warunki hydrologiczne. Poziom Wisły nadal utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, co znacznie utrudnia bezpieczne funkcjonowanie przeprawy.
O wznowieniu kursów promu będziemy informować na bieżąco. Aktualne informacje można również śledzić na stronie internetowej przewoźnika: prom-transeko.pl.