Barbara Kulińska-Rembielińska ps. „Zula”, uczestniczka Powstania Warszawskiego, otrzymała awans wojskowy na stopień majora. Jest to nie tylko wyraz uznania dla osobistych zasług Honorowej Obywatelki Konstancina-Jeziorny, ale również symbol pamięci i hołdu dla wszystkich uczestników Powstania.
Uroczystość nadania wyższego stopnia wojskowego Barbarze Kulińskiej-Rembielińskiej odbyła się w piątek (26 lipca) w jej rodzinnym domu w Konstancinie-Jeziornie. 96-letnia uczestniczka Powstania Warszawskiego i honorowa obywatelka naszego miasta została awansowana na stopień majora. Nominację wręczył, w imieniu Ministra Obrony Narodowej, ppłk Robert Małkowski – szef Wojskowego Centrum Rekrutacji Warszawa-Mokotów. Kombatantka nie kryła wzruszenia.
Życzenia od władz
W uroczystości wzięła także udział Katarzyna Tusińska – zastępczyni burmistrza gminy Konstancin-Jeziorna, która w imieniu władz samorządowych, pogratulowała pani Barbarze awansu na stopień majora. – To dzięki takim osobom jak Pani, które z odwagą, determinacją i ofiarnością walczyły o wolność, możemy dzisiaj cieszyć się niepodległością – podkreślała Katarzyna Tusińska. – Pani oddanie oraz niezłomna wola walki stanowią dla nas wszystkich nieoceniony wzór patriotyzmu. Składam wyrazy głębokiego szacunku i podziwu dla Pani niezłomnej postawy. Życzę zdrowia, spokoju oraz satysfakcji z każdego dnia.
Patriotyczna rodzina
Barbara Kulińska-Rembielińska urodziła się 17 lutego 1928 r. w Klarysewie, w patriotycznej rodzinie. Jej ojciec Franciszek Żugajewicz był przedsiębiorcą, matka Aniela pracowała w domu. W 1942 r. pani Barbara, mając 14 lat, dołączyła do Narodowych Sił Zbrojnych przyjmując pseudonim „Zula Barszczewska”. Przeszła kurs sanitariuszki, zajmowała się kolportażem. Wsławiła się wielką odwagą i została łączniczką. Przez cały okres niemieckiej okupacji brała udział w tajnym nauczaniu. Tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego zdała małą maturę. W czasie powstania była sanitariuszką w konspiracyjnym szpitalu polowym przy ul. Mirkowskiej 56. Tam pomagała rannym powstańcom, za co wraz z grupą mieszkańców miała zostać rozstrzelana przez Niemców. Na szczęście egzekucji nie wykonano. Po zakończeniu drugiej wojny światowej Barbara Kulińska-Rembielińska była przez wiele lat prześladowana przez Urząd Bezpieczeństwa. Na początku lat 90. została radną Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna pierwszej kadencji. 24 lutego 2016 r. Rada Miejska nadała pani Barbarze tytuł Honorowego Obywatela Konstancina-Jeziorny.