W sobotę (26 sierpnia) o godz. 16.00 Konstanciński Dom Kultury zaprasza na autorskie spotkanie towarzyszące wystawie rysunków Sławomira Szeredy. Wstęp wolny.
Czy można poczuć powiew wiatru w grzywie rozpędzonego konia, spojrzeć w cudowne wielkie oczy tego zwierzęcia, dotknąć jego błyszczącej sierści i prawie usłyszeć bicie jego serca po pełnym wolności galopie? Tak, patrząc na wyjątkowo piękne obrazy autorstwa Sławomira Szeredy mamy wrażenie, że te konie tylko na chwilę się zatrzymały i zaraz dalej pogalopują, a my pozostaniemy z ich zapachem i delikatnym kurzem unoszącym się spod kopyt. Dzięki wieloletniemu zgłębianiu tematu, wnikliwej obserwacji, jak i znakomitemu opanowaniu warsztatu, Sławomir Szereda w swych obrazach pokazuje te wszystkie subtelności charakteru i nastroju portretowanego konia.
Do grona piewców urody koni należy Sławomir Szereda, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Dyplom uzyskał w 1982 r. w Katedrze Grafiki i Malarstwa u profesorów Leszka Rózgi i Stanisława Fijałkowskiego. Od ponad 40 lat maluje konie, jego prace są cenione w środowisku ludzi związanych zawodowo z końmi, jak i również przez tych, którzy są wrażliwi na ich piękno, o czym świadczą liczne zamówienia. Był uczestnikiem wielu wystaw w kraju i za granicą. Jego twórczość znalazła uznanie, między innymi u zmarłego Charlesa Wattsa perkusisty zespołu Rolling Stones, którego żona Shirley prowadziła znaną w świecie stadninę koni arabskich Halsdon Arabians. Sławomir Szereda sam jest jeźdźcem oraz sędzią sportowym, jest zapraszany na wiele jeździeckich wydarzeń. Pierwszy kontakt z końmi miał już jako chłopiec wskakując na grzbiety koni użytkowych wyprowadzanych na łąki przez zaprzyjaźnionych rolników. Tam też powstawały pierwsze rysunki. Profesjonalną naukę jazdy konnej rozpoczął jako student w Stadninie Ogierów w Bogusławicach, a podczas pierwszej wizyty w stadninie koni w Janowie Podlaskim nastąpiła fascynacja pięknem konia.
W sobotę (26 sierpnia) artysta osobiście opowie odwiedzającym wystawę o swoim warsztacie i inspiracjach.